Co robić w Niedzielę po obiedzie o 12.00, kiedy nie mamy już całego dnia. Świetnym wyborem jest wycieczka do Złotych Hor (dojazd to tylko 50min.)  i przejście się ścieżką edukacyjna o długości ok. 2,5 km Zlatorudne Mlyny. Sama ścieżka jest darmowa, parking również, jedynie wstęp do młynów kosztuje 30 kc dla dorosłego i 20 kc dla dziecka, ale za to otrzymujemy przewodnika który z czeskim akcentem mówi po polsku.  ( Ściemnia, że całe złoto popłynęło do Polski :). Uwaga lepiej się wybrać w weekend, bo w środku tygodnia z przewodnikiem trzeba się umawiać telefoniczne i jest to na pewno problem, a weekend przewodnik oprowadza średnio co godzinę. Wizyta w młynach jest krótka - dowiadujemy się jak kiedyś wydobywano rude żelaza i szukano złota, ale jest to ciekawie podane. Obowiązkowo trzeba się później udać ścieżką edukacyjną po ok. 1 km od młynów po przekroczeniu mostka na rzece, trasa staje się bardzo ładna i idziemy wzdłuż dwóch potoków - pomiędzy nimi - bardzo przyjemna trasa. Na uwagę zasługuje jeszcze fajna duża huśtawka zawieszona na drzewie dla dzieciaków przy knajpie przy wejściu ( knajpa otwarta tylko do 18.00). W drugą sobotę sierpnia każdego roku odbywają się tam konkursy płukania złota. Gdzie zjeść po spacerze ? - w samych Zlotych Horach polecam Restaurace U Radnice. Pyszne potrawy np. naleśnik z jabłkami za 28 kc, zupa czosnkowa za 35 kc, pizza ok 120 kc

 

linia niebieska - trasa samochdowa

linia pomarańczowa - trasa piesza - ścieżka edukacyjna (widoczna po powiększeniu mapy)

 

 

kilka zdjeć z trasy edukacyjnej 

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.-